Majsterkowanie było w moim życiu od dziecka, od zabawek, które robiłem z tatą z drewna, różnych materiałów i elektroniki, przez samodzielne remonty, naprawy, modyfikacje mebli, budowy tarasów, schodów, świeczników, doniczek i inne projekty DIY, aż po wykończenie swojego domu. 

Zawodowo przez wiele lat byłem związany z branżami, którym nie po drodze jest z meblarstwem czy majsterkowaniem. Z wykształcenia jestem inżynierem automatyki, z pasji instruktorem kilku sportów (snowboard, windsurfing, żeglarstwo), byłem wychowawcą, instruktorem i kierownikiem placówek wypoczynku,  aż wpadłem w sidła pracy biurowej, gdzie w dwóch firmach byłem kierownikiem i dyrektorem HR. Na każdym z tych etapów, niemal każdą wolną chwilę spędzałem  z narzędziami, a w swoim domowym warsztaciku kompletnie traciłem poczucie czasu. Z biegiem lat, w głowie zapalała się ta mała iskierka, pomysł, żeby z hobby zrobić swoją pracę, żeby robić to, co od środka mnie „grzeje” i daje energię.